Przejdź do treści

Dwie rundy GSMP za nami

Za nami już pierwsza odsłona sezonu 2015 – dwie rundy GSMP i łącznie siedem przejazdów

gsmp_2
fot. Dominik Drozd

SOBOTA

Słowaccy kierowcy okazali się najszybsi podczas inauguracji sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Załużu. W klasyfikacji generalnej najszybszy był Josef Beres w Lancerze Evo 3 grupy E1. Drugie miejsce przypadło Igorowi Drotarowi w Lancerze WRC, a trzecie miejsce zajął Mistrz Polski GSMP 2014 Dubai w Lancerze Evo Berg Monster.

Zawody jakie rozgrywane były na 4688 metrowej trasie ruszyły punktualnie o godzinie 09:00. Dwa podjazdy treningowe i dwa wyścigowe praktycznie do końca odbywały się w pełnym słońcu. Dosłownie na 15 minut przed zakończeniem drugiego podjazdu wyścigowego, czarne chmury jakie zgromadziły się nad Załużem przyniosły deszcz i ostatnia dziesiątka zawodników jechała już na mokrej nawierzchni.

Najlepszym czasem dnia popisał się Josef Beres, który podczas drugiego podjazdu osiągnął 2:22.169 i tym samym jest to nowy rekord trasy Wujskie-Tyrawa Wołoska.

W polskiej klasyfikacji na pierwszym stopniu podium znalazł się Igor Drotar w Lancerze WRC.Drugie miejsce należało do Dubaja, a trójkę uzupełnił Waldemar Kluza.

Poza pierwszą trójką sklasyfikowany został Tomasz Myszkier, debiutujący w GSMP za kierownicą Porsche 997 GT3 Cup oraz Marcin Gładysz w VW Scirocco R, który zajął piąte miejsce w klasyfikacji GSMP.

Najszybszym kierowcą kategorii I okazał się Robert Steć w Loli, wyprzedzając Sebastiana Fołtę w Oplu Lotus.

Mistrzostwa Słowacji zdecydowanie wygrał Josef Beres, który różnicą 5 sekund pokonał Igora Drotara i Jana Milona w Fabii WRC.

Grupa A to pierwsze w tym roku zwycięstwo Grzegorza Kozioła, który pojechał 4 sekundy szybciej na dwóch podjazdach niż Rafał Serafinowicz i Damian Paliga.

Najszybszym kierowcą grupy N okazał się prowadzący Lancera Evo X Krzysztof Dereń. Drugie miejsce przypadło Wojtkowi Szulcowi, a trójkę zamknął Bartosz Bąk.

W nowej klasyfikacji generalnej grupy HS zwycięzcą okazał się Wojciech Bełtowski w Audi Sport Quattro, który zdecydowanie wygrał z Rafałem Szulcem w Lancii Delta i Jackiem Handlem w BMW M3.

Niedzielna odsłona 41. Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego rozpoczyna się o godzinie 08:30 jednym podjazdem treningowym. Pierwszy wyścig wystartuje o godzinie 12:00. Pół godziny po pierwszym podjeździe ruszy drugi, a puchary wręczone zostaną o godzinie 17:00.

NIEDZIELA

Drugi dzień rywalizacji na podkarpackiej trasie w Załużu zakończył się sensacyjną wygraną wielokrotnego Mistrza Słowacji Igora Drotara, który na mokrej nawierzchni okazał się najszybszym kierowcą w klasyfikacji generalnej.

Niedzielna odsłona 41. Międzynarodowego Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego to oprócz walki w Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Słowacji rundy FIA Hill Climb Cup oraz FIA CEZ Hill Climb Championship. Zawodnicy podczas wyścigów zmagać musieli się nie tylko ze swoimi konkurentami ale również z deszczową pogodą, która pojawiła się na Podkarpaciu.

Pierwszy podjazd wyścigowy odbywał się w zmieniających warunkach atmosferycznych. Zawodnicy, którzy startowali na początku wystartowali na slickach i mogli przejechać całą trasę po suchej nawierzchni. Właśnie na suchej trasie najlepszy czas wykręcił Grzegorz Kozioł w Lancerze Evo gr. A. Tuż za nim w wynikach pojawił się Grzegorz Duda, zwycięzca w klasyfikacji FIA Cup i FIA CEZ. Trzecie miejsce padło łupem Igora Drotara, który zanotował 1,3 sekundy straty do lidera.

W drugim podjeździe, najszybciej 4866 metrową trasę pokonał Igor Drotar i tym samym zniwelował przewagę Kozioła. Słowacki kierowca wyprzedził na mecie Josefa Beresa i Waldemara Kluzę

Rewelacyjne przejazdy zanotował Bartosz Wiśniowski, który N grupowym Lancerem Evo wygrał rundy FIA Cup i FIA CEZ.

Piątkę klasyfikacji generalnej niedzielnych zawodów uzupełnili Bartłomiej Wiśniowski i Grzegorz Kozioł i w Lancerach Evo.

W GSMP grupę generalkę wygrał Igor Drotar wyprzedzając Waldemara Kluzę i Grzegorza Kozioła.

Grupa E1 to wygrana Igora Drotara, który zgłoszony został w GSMP. Drugie miejsce zajął kierowca Porsche 997 GT3 Cup Tomasz Myszkier, a Marcin Gładysz znalazł się na trzecim stopniu podium swoim VW Scirocco R.

Krzysztof Dereń, jadący seryjnym Lancerem, zaliczył drugą wygraną w grupie N zostawiając za sobą Wojtka Szulca i Bartka Bąka w Hondzie Civic Type-R.

Druga runda GSMP w klasyfikacji generalnej samochodów historycznych padła łupem Wojtka Bełtowskiego, który swoim Audi Quattro wyprzedził Rafała Szumca w Lancii Delta i Wojtka Koczeskiego w Subaru Legacy.

Ośkę wygrał Roman Baran deklasując swoją konkurencję – Szymona Piękosia o 9 sekund i Karola Krupę, aż o 16 sekund na dwóch podjazdach wyścigowych.

Kolejne rundy GSMP już za miesiąc w dniach 5-7 czerwca przenoszą się na Dolny Śląsk, gdzie na najkrótszej trasie wyścigu górskiego w Polsce odbędą się 3 i 4 runda w Siennej.

 

Źródło: wyscigigorskie.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.