W czasach PRL na polskich drogach królowały ciężarówki produkowane przez rodzime fabryki.
Choć dziś mogą wydawać się przestarzałe, wtedy stanowiły trzon transportu i były dumą polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Dowiedz się więcej na temat tych kultowych pojazdów, które jeździły po Polsce kilkadziesiąt lat temu i których dzisiaj już łatwo nie znajdziesz!
- Jelcz – kolos na polskich szosach
- Star – gwiazda polskich dróg
- Żubr – ciężarówka z Lublina
- Tarpan – mały, ale dzielny
- Najbardziej kultowe ciężarówki PRL
Jelcz – kolos na polskich szosach
Jelczańskie Zakłady Samochodowe były głównym producentem ciężarówek w PRL. Modele takie jak Jelcz 315 czy Jelcz 317 stały się ikonami tamtych czasów. Były potężne i wytrzymałe, dlatego doskonale radziły sobie z zadaniami takimi jak dostawa czy transport towarów na duże odległości.
Jelcze słynęły z prostej, ale niezawodnej konstrukcji. Kabiny tych ciężarówek oferowały kierowcom dość spartańskie warunki, ale nie to było najważniejsze. Liczyła się przede wszystkim funkcjonalność i bezawaryjność, a pod tym względem sprawdzały się znakomicie. Wiele egzemplarzy Jelczy do dziś jest w użyciu, co świadczy o ich legendarnej trwałości.
Star – gwiazda polskich dróg
Fabryka Samochodów Ciężarowych „Star” w Starachowicach to kolejny ważny producent z czasów PRL. Modele Star 25 i Star 28 były powszechnie używane w transporcie i budownictwie.
Ciężarówki Star miały opinię maszyn nie do zdarcia. Ich silniki, choć nie najnowocześniejsze, słynęły z bezawaryjności. Gwiazdy szos PRL potrafiły pokonywać setki tysięcy kilometrów w trudnych warunkach bez poważniejszych problemów.
Stary były też cenione za przestronne i wygodne jak na owe czasy kabiny, co przekładało się na komfort pracy kierowców.
Żubr – ciężarówka z Lublina
Fabryka Samochodów Ciężarowych w Lublinie zasłynęła z produkcji modelu Żubr A80. Ta ciężarówka średniej ładowności była chętnie wykorzystywana przez mniejsze przedsiębiorstwa transportowe.
Żubry miały charakterystyczną sylwetkę z krótkim, „uciętym” przodem. Dzięki zwartej budowie dobrze sprawdzały się w jeździe miejskiej. Doceniano też ich niskie zużycie paliwa jak na ówczesne standardy.
Tarpan – mały, ale dzielny
Tarpan produkowany przez Fabrykę Samochodów Rolniczych „Polmo” to lekka ciężarówka, a właściwie dostawczak. Choć nie imponował rozmiarami, odegrał ważną rolę w transporcie na krótszych trasach.
Tarpany były bardzo popularne wśród spółdzielni i małych zakładów produkcyjnych. Dzięki kompaktowym wymiarom i niezłej manewrowości świetnie radziły sobie z rozwożeniem towarów po mieście. Dziś to prawdziwy youngtimer i obiekt westchnień kolekcjonerów.
Nysa – królowa handlu
Nysa produkowana przez Zakłady Samochodowe w Nysie to kolejna kultowa furgonetka z czasów PRL. Znakami rozpoznawczymi tego modelu były charakterystyczny kanciasty kształt i przeszklona kabina.
Nysy były niezwykle popularne wśród handlowców. Duża przestrzeń ładunkowa i łatwość zabudowy pozwalały na stworzenie mobilnego sklepu. Wiele egzemplarzy przerobiono na ruchome punkty sprzedaży mięsa i wędlin.
Najbardziej kultowe ciężarówki PRL
Kultowe ciężarówki PRL to prawdziwe legendy polskich dróg. Choć dziś mogą wydawać się archaiczne, wtedy stanowiły podstawę transportu i napędzały gospodarkę. Modele takie jak Jelcz, Star, Żubr, Tarpan czy Nysa na stałe wpisały się w historię polskiej motoryzacji. Dla wielu miłośników youngtimera są obiektem sentymentu i dumy. Warto pamiętać o tych niezwykłych pojazdach, które przez lata dzielnie służyły Polakom w czasach PRL
Dobry i ciekawy wpis. Naprawdę dobrze napisane. Wielu osobom wydaje się, że mają odpowiednią wiedzę ,by się wypowiadać na ten temat, ale zazwyczaj tak nie jest. Stąd też moje pozytywne zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Zdecydowanie będę polecał to miejsce i często odwiedzał, aby przejrzeć nowe artykuły.
Dziękuję za pozytywny komentarz 🙂