Przejdź do treści

Genewa 2016: Maserati Levante

Quattroporte, Ghibli, GranTurismo, czyli piękne sportowe samochody z włoską fantazją. Tak kojarzy się nam Maserati. Zaskakującym krokiem konstruktorów z Italii było zaprojektowanie SUV-a. Pasjonaci zarzucają marce odejście od tradycji, ale ta zapewnia, że nowy samochód będzie zgodny z jej duchem. Auta tego rodzaju były najlepiej sprzedającymi się pojazdami w 2015 roku, nie dziwi więc, że coraz więcej producentów decyduje się na ich produkcję. Czy SUV włoskiej firmy jest rozszerzeniem „rodziny” czy jedynie chwytem marketingowym? Przekonamy się niedługo, ponieważ premiera Maserati Levante odbędzie się na targach w Genewie.

Bez nazwy-1

Pomimo tego, że Levante to całkiem inny samochód od reszty pochodzących ze stajni Maserati, to i tak stylistyka posiada charakterystyczne dla włoskiej marki cechy. Liczne przetłoczenia i agresywny design samochodu zdradza jego sportowy charakter. Z przodu zwraca uwagę wielki grill, który jest typowy dla Maserati, ozdobiony bardzo dużym logiem marki. Tył samochodu jest bardziej subtelny i przypomina nieco Porsche Cayenne, ale włoskie kształty są bardziej estetyczne.

Pod maską nowego Maserati mają znaleźć się silniki benzynowe, jak i wysokoprężny. Do wyboru będzie V6 i V8, przy którym pracowali spece z Ferrari i ma on rozwijać moc przekraczającą 450 koni mechanicznych. Jednak to jeszcze niepotwierdzone informacje. Dla bardziej ekonomicznych klientów istnieje możliwość wybrania Levante z silnikiem Diesla V6, którego moc ma oscylować w okolicach 275 KM. Topowa wersja z V-ósemką ma rozpędzać się do „setki” w 5,2 sekundy, a słabsze wersje w czasie nieprzekraczającym 7 sekund.

Levante jest ostatnią deską ratunku dla Maserati i marka wcale tego nie ukrywa. Doskonale wie, że jeśli nowy model „nie przyjmie się” na rynku, to firma może wpaść w jeszcze poważniejsze kłopoty finansowe, które mogą mieć drastyczne skutki. Ceny włoskiego SUV-a w podstawowej wersji mają zaczynać się od około 370 tyś. zł., a topowy wariant ma kosztować ponad 800 tyś. zł.

 

Sławek Farbaniec

 

Źródło: maserati.com, moto.pl

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.