Honda Civic Type R nie jest już najszybszym samochodem z przednim napędem na legendarnym torze Nurburgring. Pokonał ją rywal z Niemiec – Volkswagen Golf GTI Clubsport S, który ustanowił czas 07:49,21. Japończyk był wolniejszy o zaledwie 1,4 sekundy!
Volkswagen Golf GTI Clubsport S to najszybszy i najbardziej hardkorowy Golf w historii. Konstruktorzy zaprojektowali go z myślą o zabawach na torze. Jego osiągi są naprawdę fascynujące – 310 koni mechanicznych ukrytych pod maską i prędkość maksymalna na poziomie 265 km/h. Waży zaledwie 1285 kg i do setki rozpędza się w czasie niecałych 6 sekund. Całkiem przyzwoicie, jak na hatchbacka.
Aby maksymalnie obniżyć masę samochodu specjalna edycja Golfa GTI będzie dostępna jedynie z manualną skrzynią biegów. Zdemontowano także wszystkie niepotrzebne elementy, takie jak wygłuszenie czy tylną kanapę. Dopracowano również zawieszenie, które można regulować. Wszystko po to, aby uczynić Volkswagena rasowym samochodem sportowym. Aby zwiększyć radość z jazdy można odłączyć również system ESC.
Wnętrze Golfa jest spartańskie. Pojawiła się w nim tabliczka upamiętniająca specjalną wersję oraz numer seryjny. Gałka zmiany biegów ma kształt piłeczki golfowej, kierownica pokryta jest Alcantarą, a pasy bezpieczeństwa mają wściekły czerwony kolor. Kierowca, który usiądzie w tym samochodzie, od razu poczuje jego sportowy charakter.
Na torze Nurburgring Volkswagen pokazał na co naprawdę go stać. Prowadzony przez niemieckiego kierowcę wyścigowego – Benny’ego Leuchtera – osiągnął czas 07:49,21, co sprawia, że jest najszybszym samochodem z przednim napędem na tym torze.
Produkcja Golfa GTI Clubsport S jest ograniczona do 400 egzemplarzy, a 100 z nich przeznaczone zostanie na rynek niemiecki. Producent nie podał danych, ile tych samochodów trafi do Polski. Wiadomo jednak, że będzie oferowany w trzech kolorach nadwozia: białym, czerwonym i czarnym
Sławek Farbaniec