Przejdź do treści

OdCzytelników #1: Zagazowanie diesla, szpera, spalanie stukowe

Pierwsza część mojego autorskiego cyklu „OdCzytelników”, w którym odpowiadać będę na Wasze pytania związane z motoryzacją. Dziś cztery kwestie stricte mechaniczne, ale nie będziemy ograniczać się tylko do mechaniki. Chciałbym wrzucać taki tekst raz w tygodniu, na przykład w poniedziałek rano. To chyba dobra propozycja do porannej kawy, prawda? Zapraszam do lektury i zadawania nowych pytań w komentarzach.

Czy jest możliwe zagazowanie silnika diesla?

Jasne, że tak. Co więcej, wbrew obiegowym opiniom fachowo założona instalacja gazowa wyśmienicie współpracuje z silnikiem wysokoprężnym. Jej koszt jest jednak dość wysoki: od 4500 złotych w aucie osobowym, w ciężarowym dwa razy tyle. Musimy zrobić parędziesiąt tysięcy kilometrów, by w ogóle mówić o „opłacalności” tej inwestycji. Pomijając te kwestie, gaz w dieslu to same plusy. Wielu kierowców twierdzi, że silnik z takim rozwiązaniem oferuje lepsze osiągi. Dodanie do komory spalania LPG pozwala spalić nawet 95% mieszanki paliwowo-powietrznej co sprawia, że spaliny są czystsze – już nikt nie powie, że Twój diesel to jeżdżąca fabryka śmierci.

Gaz poprawia także kulturę pracy motoru, co automatycznie przedłuża jego żywotność. Budowa instalacji nie różni się niczym od dedykowanej do benzyniaka, poza większą ilością różnej maści czujników. Na rynku zazwyczaj mamy do czynienia z system „dieselgaz”, w którym LPG stanowi 30% składu mieszanki. Rozruch odbywa się na ropie. Czy zagazowałbym diesla dla siebie? Raczej nie. Przy moim rocznym kilometrażu to po prostu bez sensu. Poza tym, samochody kupuję sezonowo.

Co to jest „spalanie stukowe”?

Spalanie stukowe, zwane inaczej „detonacyjnym” to zjawisko nierównomiernego, nieprawidłowego spalania paliwa w silnikach tłokowych. Jest bardzo niebezpieczne dla silnika. W cylindrze, przez wzgląd na wysoką temperaturę i ciśnienie po zakończeniu suwu sprężania, może wystąpić samozapłon – różnego rodzaju dodatki w benzynie zapobiegają temu niekorzystnemu zjawisku. Samozapłonowi sprzyja również zbyt duży kąt wyprzedzenia zapłonu, więc radziłbym uważać z własnymi modyfikacjami w tym zakresie. Główną przyczyną powstawania spalania stukowego jest zbyt niska liczba oktanowa zastosowanego paliwa. Warto więc tankować na renomowanych stacjach. Mniej powszechną, ale realną przyczyną spalania stukowego może być zamontowanie źle dobranych świec zapłonowych (elektrody).

Jak rozpoznać spalanie detonacyjne? Trudno o tym pisać, ale gdybym miał to do czegoś porównać to byłoby to „metaliczne” ćwierkotanie. Coś jak… delikatnie sunąca po kafelkach piła tarczowa. Najlepiej będzie, jeśli sami zobaczycie to na YouTube.

Audi zaliczyło wtopę ze skrzynią Multitronic. Mimo genialnej pracy, okazała się bardzo awaryjna. Jak odróżnić Multitronic od Tiptronic?

W większości modeli Audi odróżnienie tego na pierwszy rzut oka jest niemożliwe. Jechałem samochodem ze skrzynią Multitronic dwa razy i faktycznie pracuje ona bardzo dobrze. Podczas przyspieszania utrzymuje stałe obroty, nie szarpie i gdyby nie fakt, że to nadal Multitronic wziąłbym takie Audi bez wahania. A co się właściwie psuje? Na przykład sterownik skrzyni, choć to akurat szczegół. Rozciąga się łańcuch albo pada pompa oleju – objawia się to szarpaniem podczas przyspieszania i zatrzymywania. Wymiana Multitronica nierzadko przewyższa wartość samochodu, dlatego trzeba mieć się na baczności.

Wracając do pytania: jak odróżnić Multitronic od lepiej dopracowanej skrzyni Tiptronic? Najlepiej podczas jazdy, uważnie obserwując obroty. Multi w dieslu podczas przyspieszania będzie trzymać nieprzerwanie 2000 obr/min, natomiast w „pełnym gazie” 4000. Jeśli jednak chcecie mieć pewność – nie kupujcie Audi z automatem sprzed 2006 roku.

Co to jest szpera?

Szpera to nic innego, jak blokada mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu. Mechanizm różnicowy ma za zadanie rozdzielić moment obrotowy na koła w ten sposób, by mogły one kręcić się z różną prędkością, w zależności od warunków. Jeśli zamierzasz pobawić się w drift, to fabryczną szperę „zacieśniasz”, by auto chętniej wpadało w poślizg.

Zrobienie tzw. „szpery 100%” powoduje, że na oba koła zawsze i wszędzie przekazywany jest taki sam moment obrotowy. Jak zrobić 100% szperę? Należy zaspawać mechanizm różnicowy zwany potocznie „dyferencjałem”. Fani driftu – do dzieła!

Krystian Pomorski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.