Etap 5 – Jujuy – Uyuni
640 kilometrów prowadzących z Argentyny do Boliwii na sporej wysokości okazało się być ogromnym wyzwaniem dla zawodników. Podium samochodów znów zdominowały Peugeoty; to trzeci wygrany przez Loeb’a etap.
Rafał Sonik stracił silnik i aktualnie czeka na pomoc 120 kilometrów od mety. Organizator podał nieprawdziwą informację o wycofaniu się kierowcy z wyścigu jednak zespół zapewnia, że Rafał będzie walczył do końca.
W quadzie Rafał Sonik wybuchł silnik, to niestety efekt awarii z wczorajszego odcinka. Nasz zawodnik jest aktualnie na 120 km przed metą i czeka na pomoc innego zespołu biorącego udział w rajdzie, który zdecyduje się wziąć go na hol. Na biwaku w Uyuni będzie mógł wymienić silnik, przyjąć karę czasową i w piątek podjąć dalszą rywalizację – Orlen Team
Samochody
1 Loeb 03:32:34
2 Sainz +00:22
3 Peterhansel +03:00
15 Przygoński/Rudnicki +15:34
21 Vanagas/Rozwadowski +25:17
26 Małysz/Panseri +34:22
29 Dąbrowski/Czachor +38:03
35 Zapletal/Marton +49:25
Meta! 21. miejsce! Całkiem nieźle jak na Black Hawka z umierającym dyferencjałem, prawda?:) – tak etap podsumował Sebastian Rozwadowski
Motocykle
1 Price 04:03:44
2 Svitko +02:33
3 Walkner +02:40
34 Jakub Piątek +17:47
98 Maciej Berdysz +01:18:57
Było dzisiaj wysoko – 4600 m.n.p.m ? Ciężej się oddychało, motocykl wyraźnie tracił moc, a jeszcze trzeba było się ścigać ? Udało się dojechać odcinek maratoński bez większych uszkodzeń! ?? Zawodnicy jeszcze dojeżdżają do mety, ale jak na razie mam 33 czas ? – Kuba Piątek
Quady
1 Hernandez 04:49:24
2 Baragwanath +1:36
3 Patronelli +01:56