Przejdź do treści

McLaren-Honda. Nowa era?

Jutro na Albert Park są możliwe dwa scenariusze dotyczące ekipy McLaren-Honda.

Uda im się ukończyć wyścig – obaj kierowcy zostaną zdublowani (na pewno nie raz), lub – co bardziej prawdopodobne – żaden z bolidów nie pokona pełnego dystansu GP Australii.

Fernando Alonso nadal dochodzi do pełni zdrowia po wypadku podczas testów w Barcelonie.

307.574 km czyli 58 okrążeń – tyle dokładnie będą mieli jutro do pokonania kierowcy.

Tymczasem Jenson Button wspomina o 12(!) jako największej liczbie okrążeń jaką udało im się przejechać w pojedynczym wyjeździe na tor.
Strata Jensona Buttona do Lewisa Hamiltona wyniosła aż 6 sekund!
Powodem takiej różnicy są problemy bolidu z chłodzeniem. Biorąc pod uwagę temperatury panujące na torze zespół chciał uniknąć przegrzania silnika. Zdecydowano więc o zmniejszeniu mocy. I to jest gwóźdź do trumny dla brytyjskiego zespołu.

Walki na torze byłoby pewnie więcej, gdyby Manor Marussia uporał się z elektroniką i nie chodzi tu o czołowe lokaty…
McLaren zamknął stawkę w kwalifikacjach, a szanse na poprawę tempa w wyścigu są zerowe.

Oficjalna strona teamu McLaren-Honda: Official McLaren-Honda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.