Gdy weźmiemy pod uwagę czasy okrążeń w GP Australii z poprzednich sezonów, wniosek może być tylko jeden – możemy się spodziewać rekordowych czasów na niektórych torach.
Oficjalny dostawca opon [Pirelli] dla królowej sportów motorowych, zmienił konstrukcję tylnych opon w porównaniu do zeszłorocznych, co w połączeniu z niesamowitym rozwojem bolidów może nam dać nawet o 2 sekundy(!) szybsze kółka niż w 2014!
Najszybsze okrążnie na Albert Park należy do Lewisa Hamiltona – 1m 30.945s i jest, aż o 1.5s szybsze od tego z sezonu 2014.
Te liczby podkreślają to czego domyślaliśmy się po przedsezonowych testach: w tym roku będzie szybciej niż w ubiegłym – stwierdził szef Pirelli, Paul Hembrey.
Z myślą o tym, zaprezentowaliśmy zmienione tylne opony w każdej mieszance, co umożliwi im spełnienie ogromnych oczekiwań związanych z tym sezonem.
Według Pirelli, nowych rekordów możemy się spodziewać na takich torach jak Spa-Francorchamps w Belgii, Marina Bay w Singapurze, Circuit of The Americas w Stanach Zjednoczonych oraz na Interlagos w Brazylii, gdzie w ubiegłym roku do rekordów brakowało w okolicach 1.8 sekundy.