W dniach 12-13 sierpnia Bielsko Biała zamieni się w motoryzacyjną stolicę Polski. Po raz pierwszy spotkają się tam miłośnicy motoryzacji z całego kraju i zagranicy na imprezie MotoShow Bielsko Biała 2017. (więcej…)
W miniony weekend (3-4.06) odbył się II Śląski Spot Mustangów Rybnik – Ustroń. Spotkanie właścicieli oraz miłośników Fordów Mustangów, w tym roku odwiedziło aż 60 załóg z tego aż 54 przyjechały do Rybnika. (więcej…)
3 rekordy świata. 10 rekordów międzynarodowych. Tylko 337 egzemplarzy. Legendarna Toyota 2000GT jest jednym z najbardziej fascynujących samochodów w dziejach motoryzacji. Najlepsze egzemplarze kosztują dziś ponad milion dolarów i budzą emocje właścicieli wiodących kolekcji świata. (więcej…)
Zapraszamy wszystkich na kolejną edycję MOTO SHOW ANDRYCHÓW w dniu 14 Maja. (więcej…)
To już kolejne znalezisko w ostatnich latach. Od ponad 3 dekad te samochody były nie używane, zalegały gdzieś zapomniane w szopie. (więcej…)
Finałowa runda Classicauto Cup w Kielcach
W minioną sobotę na Torze Kielce rozegrano ostatnią w tym sezonie eliminację w ramach pucharu Classicauto Cup 2016. Na znanym ze śliskiego asfaltu torze rywalizowało ze sobą ponad 150 kierowców. W tym dniu odbył się również finał pierwszego w historii pucharu Toyota Cup.
Seria Classicauto Cup skierowana jest do właścicieli samochodów klasycznych i youngtimerów, wyprodukowanych przed 2000 rokiem. Podczas ostatniej eliminacji wystartowało ponad 150 kierowców. Wśród nich byli kierowcy sportowych modeli Toyoty, którzy konkurowali ze sobą również w ramach pucharu Toyota Cup.
„Puchar Toyoty już od pierwszej eliminacji cieszy się bardzo dużą popularnością. Tak było też w Kielcach. Wśród samochodów pojawiły się oczywiście trzy nasze klubowe Toyoty, czyli modele Celica szóstej generacji – wyjaśnia Michał Horodeński, prezes Toyota Team Classic. – Bardzo się cieszę, że jako zespół udało nam się wystartować we wszystkich eliminacjach i w każdej zdobyć puchary w klasie oraz Toyota Cup. Jak na debiutantów to bardzo udany sezon”.
Motointegrator Classicauto Cup jest największym pucharem dla samochodów klasycznych i youngtimerów. Startujący w nim kierowcy dzieleni są na klasy pojemnościowe w sześciu grupach. W tym roku zawody zostały rozegrane na czterech torach – w Ułężu, Kielcach, Białej Podlaskiej i na torze Jastrząb. Oprócz klasyfikacji generalnej, dodatkowo w ramach MCC rozegrane zostały puchary dedykowane: Toyota Cup, Mercedes Challenge, Muscle Car Challenge i WRC Challenge.
Źródło: complexPR
Emocje z Rajdem Mikołowsko-Zorskim powoli opadają, a patrząc na przebieg rajdu było ich całkiem sporo. Dzisiaj skupiamy się na imprezie towarzyszącej pierwszej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, mianowicie cykl Historyczny Rajdowy Puchar Polski (HRPP).
Mieliśmy okazję porozmawiać na mecie z inicjatorem tego cyklu, Panem Mirosławem Miernikiem:
Redakcja: Jest Pan głównym organizatorem i inicjatorem cyklu HRPP, osobą, która działa w kierunku by pokazać te piękne samochody kibicom na odcinkach rajdowych. Czy to była trudna praca w przywracaniu pucharu?
M. Miernik: Praca była trudna, ponieważ jest to praktycznie powołanie nowej dyscypliny sportu w Polsce. Federacja Sportów Samochodowych uznaje samochody historyczne za oddzielną dziedzinę sportu. Wprowadzenie takiego czegoś wymagało czasu. Myśmy pracowali nad tym od 2012, praca była trochę mrówcza, ale udało nam się to zrobić. Powiem zupełnie też szczerze, że wbrew powszechnej opinii Główna Komisja Sportu Samochodowego, jej przewodniczący – szef Komisji Rajdowej – okazali nam ogromną pomoc i ogromne zaufanie, bo dzięki nim ten cykl został powołany.
R: HRPP to jazda na czas czy też przyjemność?
M.M. To przed wszystkim przyjemność. My to robimy z miłości do tych samochodów. Ja powiem tak, że wg załącznika K, który jest częścią kodeksu samochodowego FIA, my jeżdżąc samochodami sportowymi, historycznymi aktywnie celebrujemy sport. Pokazujemy te samochody tam gdzie one powinny być – na odcinkach specjalnych, nie w muzeach. One muszą jechać na odcinkach specjalnych, bo dopiero wtedy dobrze wyglądają i notabene najlepiej się czują.
R: Czy te załogi, które widzimy dzisiaj będą brały udział w następnych rundach?
M.M. Tak, ja sądzę, że to już jest stała ekipa aczkolwiek co chwilę dołączają się kolejni ludzie, kolejne samochody są przygotowywane. Nie było takiego cyklu i nie było takich wymogów. My wymagamy, żeby samochody były oryginalne. Żaden z samochodów nawet z kategorii 5 i 6 nie może mieć zamontowanych części wyprodukowanej po 31 grudnia 1990 roku.
R: Bardzo dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia na następnych rundach.
M.M. Również dziękuję, mam nadzieję, że spodoba się czytelnikom.
Przed nami Classic & Sports Car – The London Show!
Już za tydzień wybierzemy się do Londynu, aby pokazać wam kawałek brytyjskiej motoryzacji – a nawet więcej
Pomiędzy 30 października, a 1 listopada w Alexandra Palace w Londynie pojawi się ponad 300 najwspanialszych klasyków motoryzacji, m.in. samochody wyścigowe Sir Stirlinga Mossa jak Cooper MKIV, Lotus 18, Ferguson P99 i Vanwall VW4. Będzie również Ross Brawn – niewielu wie, że jest on właścicielem Ferrari 250GT SWBs!
Alexandra Palace, gdzie odbędzie się całe show znajduje się w Londynie, położone jest na terenie Alexandra Park, w granicach gminy London Borough of Haringey, która jest również właścicielem obiektu. W pierwotnym założeniu został wzniesiony jako centrum sztuki i rozrywki, mające pełnić dla północnego Londynu analogiczną rolę, jak Pałac Kryształowy dla południowej części miasta.
Do zobaczenia w Londynie!