13 etap Rajdu Dakar – Dzisiaj przedostatni etap tegorocznej edycji Rajdu Dakar z metą w Cordobie.
(więcej…)
11 etap Rajdu Dakar rozgrywał się na terenach Argentyny, a rywalizacja wkroczyła w decydującą fazę. (więcej…)
Szósty etap Rajdu Dakar: wiadomością dnia jest wycofanie się Rafała Sonika z rajdu. Jak poinformował na swoim profilu Facebook, większość wczorajszego etapu przejechał ze złamaną nogą. (więcej…)
Drugi etap Rajdu Dakar, odcinek specjalny Pisco-Pisco. Dojazdówka 11 km, długość oesu: 267 km.
Prolog Rajdu Dakar to 31 kilometrowy odcinek specjalny, wyniki będą wyznacznikiem kolejności do jutrzejszego startu. (więcej…)
Brabec (motocykle) po raz pierwszy, Peterhansel (samochody) po raz drugi. Rodewald kończy etap 7 na 4 pozycji, reszta polaków tuż za czołówką.
Na trasie do Uyuni amerykański motocyklista Ricky Brabec wygrał swój pierwszy w karierze odcinek specjalny w Rajdzie Dakar. W kategorii samochodów Stéphane Peterhansel umocnił się na prowadzeniu dzięki nieznacznemu zwycięstwu nad swoim kolegą z zespołu Sébastienem Loebem.
Poniedziałkowa trasa – etap 7
Rozlana rzeka na trasie wtorkowego etapu spowodowała konieczność następujących modyfikacji trasy odcinka specjalnego:
- Odcinek specjalny rozpocznie się w miejscu i czasie pierwotnie przewidzianym.
- Rywalizacja dla wszystkich kategorii zakończy się w punkcie kontrolnym CP1 (174 km).
- Motocykle, quady i samochody pojadą trasą sekcji drogowej do punktu DSSb (246,37 km), a następnie będą kontynuować rywalizację zgodnie z planem.
- Ciężarówki pojadą do miasta Salta i nie będą uczestniczyć w drugiej części odcinka specjalnego.
Dakar opuścił La Paz, najwyżej położoną stolicę świata i skierował się na południe w stronę największego solniska na świecie Salar d’Uyuni. Odcinek został skrócony z powodu złej pogody, ale i tak pozostało sporo piaszczystych sekcji, które mogły spowodować duże różnice czasowe, także wśród faworytów. Był to odcinek maratoński, co oznacza, że zawodnicy nie mogli korzystać z pomocy mechaników po przybyciu na biwak.
Dzień w skrócie
Ricky Brabec już wcześniej bywał wysoko klasyfikowany, ale w poniedziałek miał swój dzień. Wygrany siódmy odcinek specjalny i drugie miejsce jego doświadczonego kolegi z zespołu Paulo Gonçalvesa to wielki sukces zespołu Hondy. Lider Sam Sunderland pojechał rozważnie – zajął trzecie miejsce i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji rajdu przed Pablo Quintanillą.
W kategorii quadów, Siergiej Kariakin odniósł swoje pierwsze zwycięstwo oesowe w tym roku i został nowym liderem, przed Francuzami Simonem Vitse i Axelem Dutrie – 12. Kamil Wiśniewski (POL) +37.30 13. Rafał Sonik (POL) +48.13
Stéphane Peterhansel wygrał swój drugi tegoroczny OS w kategorii samochodów, wyrównując osiągnięcie Sébastiena Loeba. Po raz kolejny okazał się minimalnie lepszy w pojedynku dwóch asów Peugeota, a różnica na mecie wyniosła zaledwie 48 sekund. Giniel de Villiers (Toyota) i Mikko Hirvonen (Mini) zajęli dwa kolejne miejsca, a Nani Roma był piąty i wyprzedził Cyrila Despres w klasyfikacji generalnej, wskakując na trzecie miejsce. 15. był Kuba Przygoński
Dmitrij Sotnikow w Kamazie był najlepszy w kategorii ciężarówek, dzięki czemu awansował na drugą pozycję w klasyfikacji. To pierwsze zwycięstwo oesowe Rosjanina w tegorocznej edycji. Przewaga lidera Gerarda de Rooya (Rodewald) stopniała do niewiele ponad dwóch minut, Wrzos na 30 pozycji.
Ciekawostka dnia
31-letni Todd Smith debiutuje w tym roku w Dakarze za kierownicą prywatnego motocykla KTM. Australijczyk nie oczekiwał sukcesów w swym pierwszym starcie, ale z odcinka na odcinek spisywał się coraz lepiej, a w poniedziałek osiągnął metę na rewelacyjnym siódmym miejscu! Bez wątpienia warto zwrócić na niego uwagę podczas kolejnych etapów po drodze do Buenos Aires.
Dramat dnia
Mikko Hirvonen ukończył etap 7 (maratoński) na czwartym miejscu i utrzymał piątą pozycję w klasyfikacji. Jednak zaledwie 8 kilometrów przed metą uderzył w kamień wyjeżdżając z koryta rzeki i wieczorem długo naprawiał swój samochód, gdy rywale mogli odpoczywać. Kierowca Mini ukończył odcinek na obręczy koła i musiał skorzystać z pomocy kolegów z zespołu, którzy udostępnili mu części niezbędne do naprawy samochodu przed wyjazdem na trasę prowadzącą przez Salar d’Uyuni.
Liczba dnia
Sześć na sześć: sześciu zwycięzców na sześciu odcinkach specjalnych w kategorii motocykli w tegorocznym Dakarze. W czołówce jest nadal kilku kierowców, którzy wciąż czekają na swój pierwszy sukces etapowy, więc ta seria nie musi się szybko zakończyć…
Wypowiedź dnia
Stéphane Peterhansel: “Pozycja lidera oczywiście cieszy, ale różnice w czołówce są minimalne. To oznacza, że walka będzie ciekawa aż do mety i to jest najważniejsze.”
Źródło: dakar.com
Zakończył się etap 4 tegorocznego Rajdu Dakar. Dla Rafała Sonika, Kuby Przygońskiego i Darka Rodewalda była to walka o czołowe lokaty. (więcej…)
Rajd Dakar 2017 to zawody, w których prędkość nie zawsze decyduje o zwycięstwie. Ostateczny sukces na pewno składa się z takich składowych jak wytrwałość, dokładność, spryt a nawet szczęście.
Dzisiejszy prolog choć krótki miał ważną rolę do spełnienia – decydował o kolejności startu w jutrzejszym 275 kilometrowym odcinku specjalnym (dla ciężarówek 284 km).
Klasa samochód: Pierwszą próbę w tegorocznym Dakarze wygrał N. Al-Attiyah (QAT) – Toyota, drugi X. Pons (ESP) – Ford a trzeci na mecie zameldował się N. Roma (ESP) – Toyota, ubiegłoroczny zwycięzca S. Peterhanzel (Peugeot) ukończył etap na 12. miejscu. Czternasty czas zanotował K. Przygoński – Mini a 17 miejsce zajął pilot S. Rozwadowski – Toyota.
Al-Attiyah wygraną na odcinku okupił awarią sprzętu i trasę dojazdową do drugiego odcinka przeprawia się za kolegą z drużyny G. De Villiers na holu.
Klasa quad: Nasz numer 1 Rafał Sonik, po wywrotce na 3 kilometrze zajmuje dopiero 25 miejsce, jego partner z drużyny K. Wiśniewski 17.
Jestem wściekły, ale zdeterminowany!
Tegoroczna edycja Dakaru pogroziła mi palcem już na trzecim kilometrze trasy, kiedy zaliczyłem upadek. Miałem jednak dużo więcej szczęścia, niż Souday, który złamał dziś nadgarstek i pożegnał się z rajdem. Jadąc w kurzu za motocyklistą, trafiłem lewym kołem w dużą muldę i wyrzuciło mnie z quada na prawą stronę. Na szczęście przy niewielkiej prędkości, ale wiele elementów quada się powyginało, a ja zarobiłem potężny krwiak na nodze. Sześć minut w perspektywie całego rajdu to niewiele, ale ma ogromne znaczenie w kolejnych dniach. Jutro ponownie będę musiał wyprzedzać najwolniejszych motocyklistów, bo wystartuję zza ich pleców. W zapowiadających się tumanach kurzu czeka mnie naprawdę ciężki dzień, będę jednak próbował odbudować pozycję. – Rafał Sonik

fot. MCH Photo
Klasa motocykl: 38. K. Piątek, 41. A Tomiczek, 93. P. Stasiaczek, 96. M. Berdysz.
Na trzydziestym kilometrze niegroźna z pozoru wywrotka spowodowała u Kuby złamanie kości śródręcza. Początkowo wyglądało to jedynie na wybicie kciuka, ale po dokładnym zbadaniu ręki zaraz po przyjeździe Kuby na biwak okazało się, że ten uraz eliminuje motocyklistę ORLEN Team z dalszych zmagań na tegorocznym Dakarze.
– Jechało mi się dobrze, nie szarżowałem, zgodnie z założeniami. Wczoraj solidnie popadało, bardzo uważałem w miejscach, w których było mokro. Jechałem bardzo ostrożnie, złapałem dobry rytm. Niestety trafiłem na koleinę, zabrało mi przednie koło i skończyło się wywrotką. Kciuk wypadł ze stawu, ale jechałem dalej, choć bardzo mnie bolało. Na mecie odcinka lekarze zabandażowali mi rękę i przejechałem 350 km dojazdówki. Cały czas byłem przekonany, że to tylko wybity kciuk. Niestety, prześwietlenie na biwaku wykazało złamanie kości śródręcza. Bardzo chciałem jechać dalej i pewnie dałbym radę, ale kosztem zdrowia. Lekarze nie zgodzili się na mój dalszy udział w rajdzie. Jeszcze się ten Dakar nie zaczął, a dla mnie już się skończył – powiedział Kuba Piątek.
W najbliższym czasie zostaną podjęte decyzje dotyczące powrotu Kuby do Polski bądź jego ewentualnego dalszego udziału w rajdzie Dakar i roli w ramach ORLEN Team.
Klasa ciężarówka: 5. D. Rodewald, 32. M. Wrzos
Jutrzejszy odcinek specjalny Resistencia->San Miguel De Tucuman będzie wynosił 275 (284 dla ciężarówek) kilometrów, co łącznie z dojazdem wyniesie 803(812) kilometrów.
Rajd Dakar 2017 rozpoczyna się na dobre! Wśród polaków zobaczymy: Rafał Sonik i Kamil Wiśniewski (Wiśniewski Team) na quadach, Kuba Przygoński (Mini) Sebastian Rozwadowski (Toyota) w samochodach , Maciej Berdysz, Kuba Piątek Adam Tomiczek #123 i Paweł Stasiaczek na motocyklu, Dariusz Rodewald i Maciej Wrzos w ciężarówce.
Na starcie tegorocznego rajdu zobaczymy 318 pojazdów: 144 motocykle, 37 quadów, 87 samochodów (wliczając do tego 10 lekkich pojazdów terenowych) i 50 ciężarówek.
Dzisiejszy prolog liczący zaledwie 38,5 kilometra zadecyduje o jutrzejszej pozycji startowej. Jest to także jedyny fragment rajdu na terenie Paragwaju.
Po za nim zawodnicy będą musieli pokonać ponad 400 kilometrów trasy dojazdowej do jutrzejszego odcinka specjalnego Resistencia->San Miguel De Tucuman.
Columna Medica Baja Poland 2016
Al-Attiyah triumfuje w rajdzie i zgarnia Puchar Świata
Nasser Al-Attiyah (Toyota Hilux Overdrive) – zwycięzca Rajdu Dakar w 2011 i 2015 roku wygrał Columna Medica Baja Poland 2016 i tym samym po raz drugi z rzędu (a trzeci w karierze) przypieczętował triumf w Pucharze Świata w Rajdach Terenowych. 45-letni kierowca z Kataru pilotowany przez Francuza Mathieu Baumela prowadził w szczecińskim klasyku od startu do mety.
Druga lokata należała do gościnnie startującego w Columna Medica Baja Poland Krzysztofa Hołowczyca, który podobnie jak przed rokiem był pilotowany przez Łukasza Kurzeję. Kierowca z Olsztyna, który na mecie ubiegłorocznej edycji imprezy ogłosił zakończenie kariery w rajdach terenowych nie dorzucił do swojego dorobku szóstego zwycięstwa w Baja Poland 2016. Kluczowy dla losów zawodów był pierwszy przejazd odcinka specjalnego na poligonie w Drawsku Pomorskim gdzie zwycięzca Pucharu Świata z 2013 roku złapał kapcia i był zmuszony do zmiany koła na oesie.

fot. Baja Poland
Podium uzupełniła doświadczona załoga ORLEN Team, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (Toyota Hilux Overdrive). Tuż za nią uplasowali się Jakub Przygoński i Tom Colsoul (MINI ALL4 Racing). Na piątym miejscu zmagania ukończył kolejny zawodnik MINI ALL4 Racing Erik Van Loon, a tuż za nim uplasował się debiutujący w rajdach terenowych Martin Prokop pilotowany przez niezwykle doświadczoną Ilkę Minor (Ford F150 Raptor). Za czesko-austriackim duetem znalazł się znany z poprzednich edycji szczecińskiego klasyka Miroslav Zapletal (Hummer H3 EVO VII), zaś 8. lokata należała do Jesa Munka pilotowanego przez Rafała Martona (Toyota Hilux Overdrive). Pozycja numer 9 to chilijski zawodnik Boris Garafulic (MINI ALL4 Racing obsługiwany przez niemiecki X-raid) a czołową dziesiątkę zamknął reprezentujący barwy Columna Medica Michał Małuszyński jadący w parze ze swoją żoną Julitą (Toyota Hilux Overdrive).

fot. Baja Poland
W kategorii T2 zwycięstwo odniósł Marcin Sobiech pilotowany przez Inez Kielibę (Mitsubishi Pajero) a drugie miejsce zajęli Robert Kufel z Danielem Dymurskim (Nissan Navara). Trzecią lokatę w tej kategorii zajęła Klaudia Podkalicka (Mitsubishi Pajero). W T3 triumfowali po raz drugi z rzędu znani z Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk (Polaris RZR 1000).
Columna Medicia Baja Poland stanowiła także piątą rundę Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. W tym przypadku zwycięstwo odniósł Krzysztof Hołowczyc, który wyprzedził Marka Dąbrowskiego i Jakuba Przygońskiego. Podobnie wyglądała klasyfikacja mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (CEZ).

fot. Baja Poland
W Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych w grupie S1 zwyciężyła załoga Tomasz Gołka/Filip Gołka (Jeep Wrangler) a w grupie S2 Dariusz Krzywkowski/Bartłomiej Krzywkowski (Mitsubishi Pajero). Wśród motocyklistów startujących w ramach Pucharu Polski w Rajdach Baja zwycięstwo odniósł Maciej Giemza (KTM EXC 450), w kategorii UTV triumfowała para Robert Dorosz/Michał Osuch (Polaris RZR 1000), w Q2 najszybszy okazał się Piotr Serbista (Yamaha Raptor 750), a w Q4 Arkadiusz Lindner (Can-Am Renegade 1000).
źródło: Baja Poland