Przejdź do treści

Klaudia Podkalicka – Duch rywalizacji!

Klaudia Podkalicka – silna osobowość w pięknej formie! Tylko u nas wyjątkowy wywiad z konkursem!

Klaudia Podkalicka będąc gościem specjalnym na Summer Cars Party miała okazję spróbować swych sił w nietypowych dla siebie rolach, między innymi wyścig na 1/4 mili, wrak race, jazda traktorem czy drift. Jak się spisała? Zapraszamy do galerii i wideo! Jej silna wola walki i chęć rywalizacji pozwoliły na wygranie Wrak Race Power Girls! Mieliśmy okazję spotkać się osobiście z zawodniczką i zadać pytania, które wcześniej sami zadaliście.

Galerię z imprezy, jak również konkurs, umieściliśmy na dole artykułu!

Pierwsze pytanie od naszego czytelnika: Co było przed rajdami 4×4? Jak to wszystko się zaczęło?



Naszą karierę w motosporcie powinniśmy przygotowywać poprzez uczestnictwo w zawodach cartingowych. Mnie, jako małej dziewczynce, niestety nie do końca spodobał się carting, mimo że radziłam sobie świetnie.

Później pojawiły się KJS-y. Mogłam zacząć jeździć na prawym fotelu, jako pilot. Na zamkniętych placach, gdzie nie potrzebowałam prawa jazdy, startowałam właśnie w takich zawodach. To był moment w moim życiu, kiedy uświadomiłam sobie, że naprawdę bardzo ciągnie mnie do motoryzacji. W 2006 roku pojawił się Puchar Picanto – zadecydowaliśmy, że spróbujemy, chociaż nigdy nie jeździłam po torach wyścigowych. Pojechaliśmy na niefunkcjonujący już tor Kielce. Właśnie tam po raz pierwszy uczestniczyłam w zawodach o Mistrzostwo Polski. Po pierwszym treningu, w którym startowało około 50 samochodów, cały czas osiągałam najlepsze czasy. Stwierdziłam, że chyba jest we mnie potencjał. W pierwszym oficjalnym wyścigu zajęłam czwarte miejsce. Wtedy poczułam, że to jest właśnie to, co chcę robić. Dobrze sobie radziłam, więc należało to pielęgnować i po prostu iść do przodu.

Po paru latach w wyścigach postanowiłam spróbować kolejnego wyzwania, jakim były rajdy terenowe. Już po pierwszym starcie wiedziałam i czułam, że to jest ta dyscyplina sportu, która sprawia mi niesamowitą frajdę. Ciężko było mi pożegnać się na dobre z wyścigami, dlatego też zależało mi na tym, aby jednocześnie startować w jednej, i w drugiej dyscyplinie. I tak też się stało – w roku 2013 wystartowałam w pucharze Volkswagen Castrol Cup, oraz w rajdowych samochodowych mistrzostwach Polski i Europy Centralnej. To był bardzo intensywny, ale zarazem niesamowity sezon. W jeden weekend jeździłam w rajdach cross-country po bezdrożach, a w kolejny ścigałam się po torach 300-konną wyścigówką. Jednakże, po tamtym sezonie stwierdziłam, że muszę wybrać jedną dyscyplinę i tylko na niej się skupić. Postawiłam wszystko na rajdy cross-country.

W tym roku przejechałam całe Mistrzostwa Polski, dwa Puchary Świata i chyba cztery rundy Mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że moja kariera będzie nadal się rozwijać, a ja będę coraz lepszym kierowcą.

Co muszą wiedzieć osoby, które chcą uprawiać off-road? Jakie powinny mieć cechy, aby uzyskiwać sukcesy w takim sporcie?



Ważną kwestią jest zebranie odpowiednio dużego budżetu. Jeśli mamy swój, o wiele łatwiej jest zacząć. Ale przede wszystkim trzeba chcieć. Trzeba kochać samochody, nie bać się ich, bo spora grupa kierowców wsiada do nich „za karę”. Ważna jest chęć rywalizacji.

W tej dyscyplinie sportu musimy być również przygotowani bardzo dobrze pod względem kondycyjnym, a oprócz tego znać się na mechanice samochodowej. Po takim rajdzie, który ma ok. 600 kilometrów wiadomo, że różnie bywa. W momencie kiedy samochód się zepsuje, nie możemy liczyć ani na kibiców, ani na żadnych pomocników – musimy naprawić ten samochód samodzielnie. Dlatego też spędziłam dużo czasu ze swoimi mechanikami przy różnych naprawach mojej rajdówki, aby w momencie wystąpienia usterki na odcinku, móc ją naprawić.

Nie było to dla mnie łatwe, dlatego ważna jest wytrwałość i cierpliwość w dążeniu do celu. Nie oszukujmy się – największą przyjemnością jest jazda, ale chcąc uprawiać ten sport trzeba poznać wszystkie jego tajniki. Jeśli złapiemy kapcia, wtedy trzeba również zmienić koło ważące 40 kilogramów.

Wiele czynników składa się na to, by być dobrym kierowcą. Do tego wszystkiego dochodzą oczywiście regularne treningi. Nie można myśleć, że jedziemy tylko z rajdu na rajd – nie tędy droga. Musimy trenować. To dzięki temu stajemy się coraz lepszymi kierowcami. Szczególnie na początku najmniej ważna jest prędkość jazdy. Ona z czasem się zwiększy. Ważniejsza jest technika pokonywania zakrętów, w moim przypadku również pokonywania dziur. Prędkość sama się zmieni w miarę gromadzonego przez nas doświadczenia.

A jaki jest Pani wymarzony samochód, ale nie terenowy, a do jazdy na co dzień?



Tu jest mały problem. Jest tyle samochodów, które chciała bym mieć w swoim posiadaniu! Każdy w sumie do czegoś innego służy.

To chociaż dwa (podpowiada red.).



To myślę, że Lamborghini Aventador. To byłby samochód, którym nie jeździłabym często, ponieważ nie zapakowałabym się do niego na tyle, na ile bym chciała. Poza tym, nasze drogi nie są dla takich samochodów zbyt dobre. Podoba mi się również Porsche Turbo S.

A z takich większych samochodów, to albo Cayenne, albo nawet nowy ML? Na pewno jakiegoś SUVA, bo jak jadę na zawody, to potrzebuję dużo miejsca. To auta, które najchętniej widziałabym w swoim garażu, ale wiadomo – mogłabym mieć ich z dziesięć! Trudno zdecydować się na jakieś jedno konkretne.

Gdyby dzisiaj okazało się, że nie może kontynuować Pani rajdów, to co by Pani robiła?



Myślałabym przede wszystkim o rodzinie. A zawodowo? Prowadzę z tatą ośrodek doskonalenia techniki jazdy. Uczestniczyłabym w wielu społecznych akcjach związanych z motoryzacją.

Ale to byłby czas, kiedy przede wszystkim mogłabym bardziej pomyśleć o rodzinie. Spędzać z nią więcej czasu.

A jakie są Pani plany na przyszłość? Zarówno tą bliską, jak i daleką?

W przyszłym roku wystartować w całym Pucharze Świata. W tym roku, ze względu na niewystarczający budżet, brałam udział tylko w dwóch rundach. Teraz jest okres, kiedy szukamy sponsorów. Nie ukrywam, że gdzieś w głowie siedzi mi Dakar… Rozmowy cały czas trwają, ale wiem, że nie jest to łatwe ze względu na koszty. Myślimy o roku 2017.

Moim głównym partnerem jest TOTAL . Mamy podpisany kontrakt na przyszły rok, ale mam nadzieje, że ta współpraca będzie będzie trwać zdecydowanie dłużej. W przyszłym roku zakontraktowane mam już starty w Mistrzostwach Polski i Europy Centralnej, ale wciąż walczę o to, żeby wystartować także w całym Pucharze Świata oraz w Rajdzie Dakar.

Mam już sporo osiągnięć na swoim koncie. Ostatnio w Pucharze Świata na Baja Poland zajęłam drugie miejsce. Nie było łatwo, gdyż konkurencja była naprawdę niesamowita.  Wygrał Kazachstańczyk, który przejechał już pięć Dakarów i startuje w całym cyklu Pucharu Świata, z resztą jak inni moi rywale, którzy wygrali już wiele tytułów. To jednak pokazuje, że nie odbiegam od reszty i daję sobie radę. Póki co, jedynym ograniczeniem jest budżet.

Dziękuję bardzo za rozmowę

Przygotowaliśmy dla czytelników niespodziankę!KONKURS! A w nim do wygrania super zdjęcie z autografem! Wygrywają dwie osoby.

Warunki konkursu ( trwa do 20 września, zwycięzca zostanie wylosowany):

    1. Polubić fanpage Klaudii (Oczywiście jeśli jeszcze tego nie zrobiliście!): Klik
    2. Polubić nasz profil: Kilik
    3. Przesłać pozdrowienia dla Klaudii w komentarzu pod artykułem 🙂

NAJWIĘKSZE OSIĄGNIĘCIA:

2002 Mistrzostwo województwa zachodniopomorskiego.

2004 4 miejsce jako pilot załogi – XXV Rajd Magnolii.

2005 2 miejsce jako pilot załogi – Puchar Polski Automobilklubów i Klubów w klasie 4.

2006 Najszybsza kobieta w pucharze Kia Picanto Cup, w klasyfikacji generalnej – 15 miejsce.

2007 Wicemistrzostwo ADAC Logan Cup

2008 Najszybsza kobieta w 46. Rajdzie Barbórki

2009 3 miejsce w klasie T1 – I Rajd Baja Poland

2010 5 miejsce w klasie T2 – II Rajd Baja Poland

2012 Wygrany prolog i 8 miejsce w klasie T2 – Rajd Rabakoz Cup

2013 2 miejsce w klasie T2 – V Rajd Baja Poland

2013 Starty w Pucharze Volkswagen Castrol Cup (7 rund)

2014 2 miejsce w klasie T2 – Baja Poland – World Cup

2015 3 miejsce w klasie T2 – Barjd Baja Drawsko (RMPST i FIA CEZ)

2015 2 miejsce w klasie T2 – Baja Poland (Puchar Świata)

4 komentarze do “Klaudia Podkalicka – Duch rywalizacji!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.