Rajd Hiszpanii zakończył się zwycięstwem załogi VW ale tym razem nie Ogiera czy Latvali – wygrał Andreas Mikelsen/Ola Floene.
Dość niespodziewanie ponieważ jeszcze na ostatnim odcinku(Power Strage) to francuz miał sporą przewagę w klasyfikacji rajdu, niestety dla niego błąd i wypadek na jednym z zakrętów wyeliminowały go z rywalizacji. 2nd: Jari-Matti Latvala/ Miikka Anttila (Volkswagen Motorsport) 3rd: Dani Sordo/ Marc Marti (Hyundai Motorsport)
Wypadek Ogiera to ostatnie wydarzenie tego rajdu, wcześniej sporo zawodników miało mniejsze lub większe przygody na trasie. Należy tu wspomnieć o Robercie Kubicy, który miał między innymi problemy ze skrzynią biegów, przebite opony i drobną wycieczkę poza trasę. Rajd nie był łaskawy dla zawodników, Thierry Neuville z problemami ale z dużym szczęściem ukończył Power Stage i cały rajd, podczas 14 oesu Ott Tanak przetarł barierę i uszkodził lewe zawieszenie, dwa odcinki specjalne później Elfyn Evans wyleciał z trasy, Latvala podczas sobotnich odcinków miał problemy z hamulcami i ciśnieniem w oponach, Esapekka Lappi podczas 2 sobotniego oesu wypadł z trasy i dachował, również Karl Kruda po nie udanym lądowaniu z hopy wypadł poza trasę – jednak udało mu się dzięki kibicom wrócić do rywalizacji.
Błędu nie ustrzegł się także Hubert Ptaszek, na jednym z zakrętów stracił panowanie nad samochodem i wyleciał z trasy – mimo pobytu w szpitalu załoga wyszła cało z tego wydarzenia. Poniżej prezentujemy nas mini wywiad w Hubertem.




Po badaniach nie ma tragedii. Wracam do Polski na dodatkowe badania i już myślimy o przygotowaniach i następnym starcie.

fot. Hubert Ptaszek Official