Przejdź do treści

Mercedes E63 AMG 2017 – brutal w garniturze

Kiedy firma AMG bierze na swój warsztat model z gamy Mercedesa jedno jest pewne – to nie będą kosmetyczne zmiany. Dzięki podrasowaniu samochód zmienia całkiem swoje oblicze. Z wygodnej limuzyny przeobraża się w samochód, który pod eleganckim nadwoziem kryje bestie. Mercedes E63 AMG nie odbiega od tej zasady…

16c949_017

Mercedes – Benz odsłonił swoją nową Klasę E jeszcze przed oficjalną premierą, która odbędzie się na targach Los Angeles Motor Show w listopadzie. Mercedes ma zamiar ustawić poprzeczkę bardzo wysoko, przez co rywale – BMW i Audi – muszą brać się do roboty, aby nie zostać w tyle.

Nowy Mercedes E63 AMG przejdzie sporą metamorfozę, szczególnie co chodzi o jednostkę napędową, która wyróżni Klasę E na tle konkurencji, takiej jak BMW M5 i Audi RS6. Wielki 5,5-litrowy silnik V8 zostanie zastąpiony przez dużo mniejszy motor o pojemności 4.0 l.

16c949_023

Utrata pojemności silnika nie wpłynie negatywnie na moc, ponieważ Mercedes postawił na wydajność. Nowa podwójnie turbodoładowana V-ósemka rozwijać będzie moc 604 koni mechanicznych. Do przeniesienia napędu posłuży zaprojektowana przez Mercedesa 9-stopniowa dwusprzęgłowa skrzynia biegów.

Mercedes E63 AMG będzie wyposażony w standardzie w napęd na cztery koła – 4MATIC. Dzięki temu gwałtownie poprawi się przyśpieszenie. Jak wiadomo, nowa Klasa E AMG ma przyśpieszać do „setki” w czasie poniżej 3,5 sekundy – podobnie jak Ferrari California. Prędkość maksymalna ma oscylować w okolicach 300 km/h. Jak na elegancką limuzynę to wynik bardzo imponujący.

16c949_033

Projektanci dodali nowej Klasie E także więcej sportowego charakteru. Uwagę zwracają przede wszystkim poszerzone nadkola. Wewnątrz również wprowadzono kilka zmian. Duża część deski rozdzielczej wykonana jest z włókna węglowego. Cały kokpit podświetlany jest charakterystycznym granatowym światłem. Wisienką na torcie jest kierownica obszyta skórą i alcantarą.

Do sprzedaży Mercedes E63 AMG trafi już w połowie stycznia 2017 roku. Jego cena w Wielkiej Brytanii będzie przekraczać nieco ponad 75 tyś. funtów. Niestety, ceny na polskim rynku nie są jeszcze znane. Teraz czekamy na to, co zrobi konkurencja.

16c949_002

Źródło: autoexpress.co.uk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.