W weekend (1 – 3 kwietnia 2016) odbyła się jedna z największych imprez rajdowych w Małopolsce. W tym roku rozegrała się 10. edycja Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza w Wieliczce. Wzięło w nim udział 24 zawodników. W międzyczasie po raz pierwszy zorganizowano 1. rundę Historycznego Rajdowego Pucharu Polski, do której zgłosiło się 15 załóg, niektóre z nich niestety nie wystartowały w rajdzie.
Memoriał już od 10 lat ma szczególną rangę. Organizowany jest, by uczcić dwóch wybitnych i znakomitych sportowców Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Janusz Kulig zginął 13 lutego 2004 w wypadku na przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni, natomiast 20 lutego 1993 w wypadku w Orłowcu koło Lądka Zdroju na trasie Zimowego Rajdu Dolnośląskiego zginął Marian Bublewicz. Obaj są legendą polskiego motosportu, a pamięć o nich nigdy nie zgaśnie. Dalej są autorytetami dla rajdowców.
Tegoroczne zmagania kierowców rozpoczęły się w sobotę w Brzegach, miejscu, gdzie powstał nowy układ dróg. Do przejechania był trzykrotnie 5,02 km odcinek, po każdym z nich kierowcy udawali się do parku serwisowego znajdującego się w Wieliczce. Po tym etapie na prowadzeniu uplasowali się Lisowski Mateusz wraz z pilotem Burkatem Dariuszem (Mitsubishi Lancer), a tuż za nimi z prawie 6 sek stratą znaleźli się Łata Damian z Grudzińskim Michałem (Ford Fiesta).
Klasyfikacja generalna zmieniła się podczas drugiego etapu, gdzie rajdówki przejęły rynek w Wieliczce. Uczestnicy mieli do pokonania dwukrotnie odcinek o długości 1,80 km. Towarzyszyło im mnóstwo kibiców, którzy hucznie wspierali zawodników. Byli wszędzie. Jednym z trudniejszych zadań, okazało się przepchanie do ogrodzenia i zrobienie dobrego zdjęcia 🙂 Należy dodać, że utrudnieniem dla zawodników była jazda w nocy, przy światłach latarni i reflektorach samochodu. Po ulicznych zmaganiach na pierwszej pozycji dalej nic się nie zmieniło. Inaczej wygląda sytuacja na miejscu drugim, które przejmuje Szepieniec Andrzej wraz z Zawadzkim Jarosławem (Mitsubishi Lancer).
Ostatni etap rozegrał się w niedziele. Zawodnicy dwukrotnie musieli zmierzyć się z 2,25 km oesem. Tak jak podczas drugiego etapu, uczestnicy jeździli po mieście i walczyli o jak najlepszy czas – tym razem w dzień przy ładnej, słonecznej pogodzie. Rajd zakończył się zwycięstwem Mateusza Lisowskiego i Dariusza Burkata (Mitsubishi Lancer), którzy od samego początku kurczowo trzymali się prowadzenia. Tuż za nimi na kolejnych pozycjach nastąpiła zmiana. Na drugim miejscu z 14,30 sek stratą do lidera rajd ukończył Piotr Ostrowski wraz z pilotem Grzegorzem Waszkowskim (Mitsubishi Lancer Evo VIII). Trójkę uzupełniają Damian Łata i Grzegorz Grudziński (Ford Fiesta). Wszyscy jechali w 3 klasie.
W Memoriale wzięli udział goście specjalni wśród których znajdował się m.in. Krzysztof Hołowczyc i Martin Kaczmarski przeprowadzający pokazową jazdę rallycrossową nowym Fordem Fiestą. Do obejrzenia przygotowanych zostało kilka replik aut Janusza Kuliga, a także oryginał Forda Sierra Cosworth, którym startował Marian Bublewicz.
Wyniki online można znaleźć tutaj.
fot. Agnieszka Rogalska
Angelika Gwiazda