ERC: Kajto drugi raz z rzędu na podium na Azorach

Posted By: Angelika Gwiazdaon: 6 czerwca 2016In: Motosport, RajdyNo Comments

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran utrzymują pozycję liderów Rajdowych Mistrzostw Europy po zaciętym, pełnym emocji Rajdzie Azorów;
Załoga LOTOS Rally Team zajmuje trzecie miejsce na Azorach – to drugie z rzędu podium Polaków w zawodach na środku Atlantyku;
Kajto i Jarek zdobywają 21 punktów na wyspie Świętego Michała i prowadzą w klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Europy z przewagą 15 oczek;
Egzotyczny rajd na Azorach to 12. z rzędu runda FIA ERC, w której Rajdowi Mistrzowie Europy wywalczyli punkty;
63 proc. odcinków specjalnych 4. rundy FIA ERC Kajetan z Jarkiem ukończyli w pierwszej trójce klasyfikacji.
Wojtek Chuchała/Daniel Dymurski zajmują 1sze miejsce w ERC2 i liderują w klasyfikacji generalnej Mistrzostw.

Przez cztery ostatnie dni serca kibiców rajdowych pracowały na najwyższych obrotach – tak jak silniki w samochodach rajdowych najlepszych załóg w Europie, które od czwartku rywalizowały w Rajdzie Azorów. Jednymi z głównych bohaterów zapierającego dech w piersiach spektaklu na środku Atlantyku byli Rajdowi Mistrzowie Europy – Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran. Po wielu zaskakujących zwrotach akcji, ponad 200 kilometrach ścigania w gęstej mgle, ulewnym deszczu, a potem pełnym słońcu, reprezentanci LOTOS Rally Team po raz drugi z rzędu wywalczyli miejsce na podium rundy ERC rozgrywanej niemal 1500 km od wybrzeży Europy.

W tym roku jedne z najbardziej spektakularnych szutrowych odcinków specjalnych świata, wytyczone na wulkanicznej wyspie Świętego Michała, były także najprawdopodobniej jednymi z najtrudniejszych. To za sprawą pogody, która podczas 51. edycji tego rajdu była niespotykanie kapryśna, nawet jak na słynące ze zmiennej aury Azory. W pierwszym dniu zmagań, który upłynął pod znakiem deszczu, to Kajetanowicz i Baran byli najszybsi. Drugi dzień zdominowała mgła, więc w wielu miejscach Kajto z Jarkiem pędzili po wąskich i wilgotnych szutrowych odcinkach niemal po omacku. Robili to jednak bardzo skutecznie – zakończyli dzień zaledwie 9,8 sekundy za liderami zawodów i zbudowali sporą przewagę nad kolejnymi załogami. W trzecim dniu rywalizacji Polacy nie stracili animuszu ani skuteczności, mimo że pierwsze trzy sobotnie odcinki specjalne przejechali bez przedniego napędu, po tym jak prawa przednia półoś ukręciła się podczas hamowania. Dzięki kilkuminutowej przewadze i heroicznej walce o każdą sekundę załoga LOTOS Rally Team utrzymała się w czołówce i ukończyła rajd na trzecim miejscu. Portugalskie zawody były już 12. z rzędu rundą FIA ERC, w której Kajetanowicz i Baran zdobyli punkty.

W drodze do drugiego z rzędu podium na Azorach Kajto z Jarkiem prowadzili w rajdzie przez ponad połowę (9 z 16) odcinków specjalnych. Na 4 z 16 prób to Kajto z Jarkiem byli najszybsi, a kolejne sześć oesów liderzy FIA ERC ukończyli w pierwszej trójce klasyfikacji. Ostatecznie na wyspie Świętego Michała Polacy wywalczyli 21 cennych punktów i obronili pozycję liderów klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Europy.

Kajetan Kajetanowicz: – Gdy na początku roku mówiłem, że ten sezon będzie dla nas jeszcze trudniejszy niż poprzedni, to sam zastanawiałem się czy to nie asekuracja. Doświadczenie podpowiadało mi jednak, że w tak nieprzewidywalnej dyscyplinie sportu, jak rajdy samochodowe, nic nigdy nie jest dane za darmo, na wszystko trzeba ciężko zapracować, a czasem także liczyć na odrobinę szczęścia. Ten sezon nam o tym przypomina i udowadnia jednocześnie, że praca procentuje. Oczywiście w trudnych momentach niełatwo zachować optymizm, ale zarówno prowadzenie w mistrzostwach, jak i wszystkie wywalczone punkty i wygrane odcinki mają pełny i zarazem wyraźny smak. Jest jednak jeszcze coś cennego, co zyskujemy – świadomość, że LOTOS Rally Team to coraz silniejsza ekipa, gotowa stawiać czoła coraz trudniejszym wyzwaniom.

Jarek Baran: – Zmienne warunki, silna konkurencja i nagłe zwroty akcji – udana recepta na rajdowy thriller na Azorach. Trochę brakowało mi dziś jazdy we mgle, bo jak pokazał wczorajszy odcinek Feteiras, takie ekstremalne warunki bardzo nam sprzyjały. To był wyjątkowo ekscytujący weekend.

51. Rajd Azorów w liczbach:

1. – to miejsce Kajetanowicza i Barana w klasyfikacji generalnej FIA ERC po Rajdzie Azorów.
15 punktów – to przewaga załogi LOTOS Rally Team w punktacji Mistrzostw Europy;
10 z 16 (63 proc.) odcinków specjalnych rajdu Kajto z Jarkiem ukończyli na podium, a 4 z 16 (25 proc.) wygrali.
Rajd Azorów był 12. z rzędu rundą FIA ERC, w której reprezentanci LOTOS Rally Team zdobywają punkty.
11 odcinków specjalnych Rajdu Azorów Kajetanowicz i Baran wygrali podczas swoich trzech startów w tych zawodach.
2. raz z rzędu Kajto z Jarkiem triumfowali w Ponta Delgada City Show – miejskim superoesie poprzedzającym właściwą rywalizację na wyspie Świętego Michała.
32 – to liczba oesów Rajdu Azorów, które Kajto z Jarkiem ukończyli w pierwszej trójce w historii swoich startów w tej imprezie.
92 punkty w pierwszych czterech rajdach obecnego sezonu FIA ERC zdobyli Kajetanowicz i Baran – liderzy klasyfikacji mistrzostw.
40 na 54, czyli 74 proc. odcinków specjalnych rozegranych w tym sezonie FIA ERC Kajetan z Jarkiem ukończyli w pierwszej trójce.
Na 21 z 54 (39 proc.) oesów rozegranych w tym sezonie FIA ERC Kajetanowicz i Baran byli najszybsi. To najlepszy wynik spośród wszystkich załóg startujących w tegorocznych rundach cyklu.

Wyniki Rajdu Azorów 2016 po 16 odcinkach specjalnych:

1. Moura/Costa (Portugalia, Ford Fiesta R5) + 2:42:23,5 s.

2. Łukjaniuk/Arnautow (Rosja, Ford Fiesta R5) + 26,8 s.

3. Kajetanowicz/Baran (Polska, Ford Fiesta R5) + 3:23,0 s.

4. Botka/Szeles (Węgry, Citroen DS3 R5) + 5:28,5 s.

5. Orsak/Smeidler (Czechy, Ford Fiesta R5) + 5:34,1 s.

6. Meireles/Castro (Portugalia, Skoda Fabia R5) + 5:44,1 s.

7. Rego/Magalhaes (Portugalia, Ford Fiesta R5) + 5:46,2 s.

8. Fontes/Ponte (Portugalia, Citroen DS3 R5) + 6:17,9 s.

9. Teodosio/Teixeira (Portugalia, Ford Fiesta R5) + 7:01,2 s.

10. Tlustak/Kucera (Czechy, Skoda Fabia R5) + 7:30,7 s.

Klasyfikacja Rajdowych Mistrzostw Europy po Rajdzie Azorów:

1. Kajetanowicz/Baran (Polska) 92 pkt.

2. Łukjaniuk/Arnautow (Rosja) 77 pkt.

3. Sirmacis/Simins (Łotwa) 41 pkt.

4. Breen/Martin (Irlandia/Wielka Brytania) 38 pkt.

5. Moura/Costa (Portugalia) 37 pkt.

6. Athanassoulas/Panayiotounis (Grecja) 27 pkt.

7. Tarabus/Trunkat (Czechy) 27 pkt.

8. Chuchała/Dymurski (Polska) 26 pkt.

9. Monzon Artilles/Holtman (Hiszpania) 25 pkt.

10. Fisher/Noble (Wielka Brytania) 23 pkt.

Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS – a także i CUBE.ITG i Driving Experience. Szczegółowe informacje dotyczące Kajetana Kajetanowicza i zespołu są dostępne na stronach www.lotosrallyteam.pl oraz www.kajto.pl, a także na: www.facebook.com/EmocjeDoPelna i www.facebook.com/KajetanKajetanowicz.

Rajd Czech 2015. Podsumowanie dnia.

Posted By: Tomasz Romanowskion: 29 sierpnia 2015In: WiadomościNo Comments

Dziś u południowych sąsiadów drugi dzień zmagań w Barum Rajd Czech Zlin.

W Czechach startują już tylko cztery polskie załogi: w klasie RC2 Kajetanowicz/Baran (Ford Fiesta R5), RC4 Pieniążek/Gerber (Peugeot 208 R2), RC4 Zawada/Derousseaux (Opel Adam R2), 2WD Schenk/Handwerker (Honda Civic Type R).

Nasz eksportowy duet oprócz pierwszego oesu (5 miejsce) jedzie równo, zajmując na każdym odcinku miejsce w pierwszej trójce. Dzięki takiej jeździe tracą bardzo niewiele do drugiej załogi (Pech/Uhel Mini Cooper), a poszczególne czasy powoli odrabiają stratę.

Barum Rajd Czech jest trudnym rajdem, przekonało się o tym sporo załóg. Już pierwszy dzisiejszy odcinek dostarczył sporo emocji, a to za sprawą groźnie wyglądającego wypadku Roberta Consaniego – na szczęście załoga wyszła cało ze zdarzenia. Sikorski/Jurgała mieli problemy techniczne a ekipie Szołek/Bil poszła chłodnica.

Ekipa Jarosław i Marcin Szeja Rally Team urwała koło na 9 odcinku, awaria ta wykluczyła już dzisiejsze kontynuowanie zawodów.

Warto zaznaczyć, że załoga Kajetanowicz/Baran udzieliła pomocy poszkodowanym.